poniedziałek, 30 kwietnia 2012

ROZDZIAŁ 1



" Oczami Klaudii "

 Jak zawsze musiała przerwać mi mój piękny sen ta zołza! Wskoczyła na moje łóżko i zaczęła po nim skakać jak jakaś pojebana. Spierdalaj stąd !! To nie twój pokój kretynko.- wrzasnęłam . Wstawaj! Obiecałaś, że pójdziemy na zakupy! - zaczęła się wydzierać szczerząc się jak głupi do sera. Nie widzisz która godzina? Dobrze wiesz, że mogę dobrze funkcjonować dopiero po 11.. - zamknęłam oczy i odwróciłam głowę w drugą stronę. Tak, doskonale wiem, ale ten raz cię nie zbawi jak wstaniesz 2 godziny wcześniej ! - wrzasnęła i wychodząc wkurwiona z mojego pokoju trzasnęła drzwiami. Nosz kurwa z nią idzie pierdolca dostać ! Wstałam i poszłam do łazienki, żeby się ogranąć. Założyłam  TO i poszłam do kuchni zjeść śniadanie. Co śpiąca królewna już raczyła wstać?- spojrzała na mnie Evelina jakbym jej odbiła chłopaka. Tak, zjem śniadanie i możemy iść na te twoje jebane zakupy.- odpowiedziałam wkładając kanapkę do ust.  Po 20 minutach znalazłyśmy się w centrum handlowym. Zaczęłyśmy szukać jakiś strojów kąpielowych, bo Evelina zaproponowała wspólny wypad na basen dziś popołudniu  ;) Pewnie, że się zgodziłam, a co tam.. Najwyżej mnie utopi .^^ Klaudia, Klaudia ja kurwa biorę TEN  !!! - zaczęła wrzeszczeć na cały sklep. Będzie ci pasował, a jaką w nim będziesz miała dupę stara ! - krzyczałam jak jakaś pierdolnięta . A ty już coś masz?- zapytała. Nie, żaden mi się nie podoba. Ty mi coś wybierz?- zaproponowałam. Co się stało, że ty chcesz mojej pomocy?- wpatrywała się we mnie jak w jakiegoś udupa. Nic, po prostu mam dobry humor .^^ Po 10 minutach zaczęła mi machać jakimś kompletem przed nosem . Aaaaa! KURWAJACIĘPIERDOLĘ patrz! ZAJEBISTY prawda? - zapytała i wepchała mnie do przymierzalni nie dając mi nawet odpowiedzieć. Przymierzyłam go i nawet nie wyglądałam  w nim tak źle ;)  Bierzesz go? No weź! Jest wykurwisty! Sama bym go sobie kupiła, ale ja już mam.- zaczęła mnie namawiać. BIORĘ i dziękuję, że mi pomogłaś ;)- rzuciłam do niej Smila, a co ! Kto musiał płacić? Oczywiście, że ja! Przecież nie szukałaby mi stroju za darmo. hahaha ;)x 

" Oczami Eveliny " 

*Na basenie* 
Patrz jaka dupa z tego ratownika! - szturchnęła mnie Klaudia. Ruchałabym - obydwie zaczęłyśmy się śmiać wniebogłosy, a ratownik patrzał na nas jak na 2 debilki, które się czegoś naćpały ;) Wiesz co? Może ja udam, że się topie, a ty go tu zawołasz, żeby mi zrobił "usta,usta".- powiedziałam. Dawaj! -ryknęła tą swoją japą ;D. Po chwili już znalazłam się pod wodą i udawałam, że się topię... Z pod wody trudno było mi  zobaczyć twarz ratownika , a gdy już czułam, że ktoś mnie wyciąga z pod wody to musiałam zamknąć moje gały. Gdy już " ta osoba " położyła mnie na kafelkach i zaczęła się zbliżać się do mnie ustami podniosłam troszkę powiekę i zobaczyłam jakiegoś starego typa dobrze po 40-stce! Zerwałam się i zaczęłam kaszleć (wiecie udawałam żeby nie było, że udawałam) .. Już pani lepiej? Dobrze się pani czuję? Wody do picia? - jebał pytaniami jak z armaty. Tak, tak i nie. Wszystko w porządku.- powiedziałam pod nosem i poleciałam w stronę przebieralni. Ej Ev! Zaczekaj! - krzyczała Klaudia. Zaczęła się lachać gdy tylko na mnie spojrzała .! I z czego rżysz głupia kretynko?- zapytałam rozzłoszczona. Z ciebie!- odp. Bardzo zabawne! Nikt, ale to nikt ma się o tym nie dowiedzieć rozumiesz? Mama, tata czy nawet twoje koleżanki ! Bo inaczej dostaniesz w pysk!! - ryczałam w jej roześmianą gębę. Ta tylko kiwnęła głową w górę i w dół, i zaproponowałam powrót do domu.  Zgodziłam się, bo już nie miałam zamiaru wracać do basenu. 

  " Oczami Klaudii "

*W domu*
Evelina szła całą drogę zła i zawstydzona tą sytuacją na basenie, wiec od razu po powrocie do domu powiedziała, że idzie się położyć spać, bo strasznie rozbolała ją głowa. Spoczo- Powiedziałam. Gdy ona zamknęła drzwi za sobą zadzwonił mi telefon. To była moja mama ;) Na mojej twarzy pojawił się wielki banan, bo dawno z nią nie gadałam . Porozmawiałyśmy z godzinkę, ale tak jak obiecałam Ev nic nie wspomniałam o basenie :D Gdy rozłączyłam się z mamą. poszłam do pokoju Eveliny zajrzeć czy dalej śpi. Spała jak aniołek ( Szkoda tylko, że jak wstanie to zachowuje się jak wcielony diabeł ). Postanowiłam zrobić coś dla niej. Załączyłam laptopa i zaczęłam serfować po necie. Na tt i fb było pełno wiadomości o koncertach One Direction! Bez zastanowienia weszłam na stronkę z biletami i patrzałam na terminy koncertów ;) I CO MOJE PIĘKNE OCZY UJRZAŁY ?..  ONE DIRECTION LONDYN ARENA 02! Spojrzałam na cenę i powiem wam, że mała suma to tam nie widniała. Weszłam na konto zobaczyć ile jeszcze mam chajsu i nie było go zbyt wiele, ale taka okazja może się nie powtórzyć! PIERDOLIĆ TO, ZAMAWIAM ! Zadzwoniłam po wskazany numer i kupiłam bilety zaraz przy samej scenie. ( czego się nie robi dla siostry )  Koncert ma być 25 lipca.... Lepiej być nie mogło ! Akurat wtedy wypadają urodziny Evci ;D Powiem jej o tym rano, a teraz sama ida nyny! ;)

 

 

___________________________________________________

Rozpoczęcie zawsze wychodzi mi najgorzej...;)x Oceniać, ale szczerze ;D Z góry dzięki ;) 

Ps. W następnym rozdziale bd już ONE DIRECTION !

4 komentarze:

  1. PIĘKNA ! dobrze Ci idzie , tak jak pisałam na TT rozdział będzie zajebisty i jest zajebisty ! :3 awww <333

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajny blog, czekam na następne! :) x

    OdpowiedzUsuń
  3. Zarąbisty..:D czekam na ciąg dalszy..;*

    OdpowiedzUsuń